Ziemia jest jedna - cykl tutoriali przygotowanych przez Tocha Studio i Washpapa - Żywioł Ognia
Cztery żywioły.
Podróż w głąb Ziemi.
Już parę lat temu przekroczyliśmy poziom zużycia
zasobów Ziemi, na których odtworzenie nasza planeta potrzebuje roku. Żyjemy na
ekologiczny kredyt. Jeśli nie ograniczymy naszej konsumpcji i nie zmienimy
nawyków, Ziemia nas nie utrzyma. Dzisiaj wraz z Tocha Studio zabieramy Was w
roczną podróż po naszej planecie, podczas której spotkamy 4 żywioły. Teorie
żywiołów formułowane były już w starożytności i w wielu kulturach były sposobem
wyjaśniania i rozumienia przyrody. My będziemy czerpać z nich inspiracje i wyzwalać
naszą kreatywność, a pomogą nam w tym przyjazne środowisku materiały takie jak
Washpapa, Corko, len, bawełna czy juta. Zaproponujemy Wam udział w 4
projektach: woda, ogień, powietrze i ziemia.
A więc do dzieła! A jeśli ktoś z Was się jeszcze
waha, dodamy, że naszą przygodę rozpoczniemy od jesiennego lotu ognistą
rakietą, a zmęczeni wojażami znajdziemy ukojenie w objęciach przyjaznej Matki
Ziemi.
Gotowi? Zapnijcie pasy, startujemy! Tocha &
Washpapa Team
Żywioł
Ognia - RAKIETA
Na
początek projekt inspirowany żywiołem ognia, kolorystycznie powiązany z
jesienią.
Ogień od
zawsze reprezentował energię, którą ludzkość chciała poskromić. Dzięki temu, że
częściowo się to udało, nastąpił rozwój cywilizacji, który niósł ze sobą
równocześnie szkody wyrządzane naszej planecie. Ludzie nauczyli się
eksploatować energię pozyskiwaną z natury i przekładać ją na zaspokajanie
swoich potrzeb. Z czasem rozwinął się transport i przemysł. Nikt specjalnie nie
martwił się o eksploatację zasobów naturalnych, zanieczyszczenie środowiska czy
efekt cieplarniany, którego konsekwencje tak mocno teraz odczuwamy.
Ognista
rakieta symbolizuje jedno z największych osiągnięć ludzkości – loty w kosmos.
Reprezentuje ogromną energię, kojarząc się z ogniem. Jako ludzkość jesteśmy
dumni z tego, co nam się udało osiągnąć. Smak tego sukcesu jest jednak
słodkogorzki – gdyż okupiony eksploatacją planety, którą zamieszkujemy.
Podczas
naszego lotu rakietą pamiętajmy, że nie ważne jak daleko dotrzemy, Ziemia jest
dla nas i dla kolejnych pokoleń nadal jedyną alternatywą.
Na nas,
hobbystach-rękodzielnikach spoczywa ta sama odpowiedzialność, która spoczywa na
projektantach czy producentach, tworzących modne i nowoczesne kolekcje –
dbałość o rozsądne czerpanie z tego, co nam daje nasza planeta.
W swoich wyborach
staram się kierować nie tylko tym, co modne, ale szukam materiałów wysokiej
jakości, przyjaznych środowisku i spełniających określone normy. Dzięki temu
nadal mogę cieszyć się tworzeniem produktów, zmniejszając tym samym ślady:
ekologiczny i węglowy, który zostawiam za sobą wraz z moimi projektami.
Wybór materiałów
Do
uszycia rakiety potrzebujemy Washpapy. Wyprodukowana z włókien celulozy,
posiada ceryfikat OEKO-TEX® i FSC (FOREST STEWARDSHIP COUNCIL), a więc jest przyjazna dla środowiska.
Dodatkowo
Washpapa jest dość sztywna, nie wymaga dodatkowego usztywnienia, pozwalając nam
na redukcję materiałów.
Do
projektu Ogień wybrałam Washpapa Aged LAMINA + w kolorze złotym, najbardziej
zbliżonym do mojej wizji rakiety. Wybór koloru zależy od Was.
W kwestii
uchwytów zdecydowałam się na bordowe, poliestrowe pasy bezpieczeństwa – w końcu
podróże rakietą bywają czasem niebezpieczne ;-)
Pewnie
spytacie, co ma wspólnego poliester z ekologią? Po pierwsze jest wytrzymały i
łatwo go utrzymać w czystości, po drugie wg raportu Pulse of the Fashion
Industry opublikowanego w 2017, poliester plasuje się dopiero na 12-stym z 15
miejsc przyznanych materiałom tekstylnym klasyfikowanym wg szkodliwego
oddziaływania ich produkcji na środowisko naturalne. Ku zaskoczeniu najbardziej
szkodliwa dla środowiska naturalnego jest produkcja skóry naturalnej, jedwabiu,
bawełny oraz wełny.
Wybór
materiału na podszewkę pozostawiam Wam.
Szycie Washpapy
Washpapę
szyjemy dużym ściegiem, aby nie stworzyć nadmiernej perforacji, która
osłabiłaby szew. Należy szyć ostrożnie i tam, gdzie jest to możliwe, podklejać
lub upinać klamerkami. Łatwiejsza w szyciu jest Washpapa AGED, gdyż jest
bardziej elastyczna.
Potrzebne materiały i przybory
Lista,
choć na pierwszy rzut oka długa, nie powinna Wam przysporzyć trudności
-
Washpapa (pół arkusza)
-
pasy bezpieczeństwa 5cm –
3m
-
4 x metalowe ramki do
taśmy 5cm
- tkanina
na podszewkę 0.5m
-
flizelina rozpuszczalna w
wodzie 40cm x 60cm
-
lamówka lub tasiemka
rypsowa 2.5cm – 1.5m
-
gąbka tapicerska/pianka
laminowana siatką grubość 3-5mm - 40cm x 60cm
-
zamek spiralny rozmiar #5, szer.
3cm - 29cm
-
5 x pukle/duże ćwieki o
średnicy ok.1.5cm, które posłużą za nóżki naszej torby
-
8 x ćwieki o łebkach
ok.5mm (ze śrubką) lub nabijanych nitów - do zamocowania uchwytów torby
-
mocne nici do grubych
materiałów
-
maszyna do szycia
stebnówką
-
igła do jeansu lub do skór
dopasowana grubością do nici
-
klamerki do tkanin
-
igła do szycia ręcznego
-
szpilki
-
śrubokręt
-
dziurkacz ręczny (wybijak)
do wybicia dziurek na ćwieki
-
dwustronna taśma klejąca i
klej np. Magic
-
spryskiwacz
-
ołówek, mydełko krawieckie
-
żelazko (do wyprasowania
podszewki i kieszonki, unikamy kontaktu żelazka z Washpapą laminą, ponieważ
możemy zniszczyć folię)
-
zapalniczka
-
szablon na torbę*
Gotowa torebka ma obwód 65cm, długość korpusu (bez stożków) 32cm, długość całej torebki ok.56cm, otwór zamka błyskawicznego 27cm.
* Wykrój
jest przygotowany na Wasz prywatny użytek. Uszanujcie moje prawa autorskie :-)
Pobierz tutorial <klik>
Comments
Post a Comment